Pracownicy Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu prowadzą sekcję zwłok wieloryba znalezionego w Zatoce Gdańskiej przy plaży w Stegnie. Zespołem naukowców kieruje dr Iwona Pawliczka Vel Pawlik z Wydziału Oceanografii i Geografii.
Wydobyty z morza wieloryb okazał się samcem finwala mierzącym 17,2 m długości i ważącym ok .23 t. Jak podał Arunas Grusas z Litewskiego Muzeum Morskiego ostatni raz żywy był widziany przez wędkarzy 7 sierpnia 2015, ok. 5 km od Kłajpedy.
W nocy z wtorku na środę naukowcom udało się przeprowadzić sekcję około 1/3 zwłok. Wycięte zostały fiszbiny i tkanka mięsna. Dzisiaj planują zbadać wnętrze brzucha finwala. Cała sekcja potrwa przynajmniej trzy dni.
Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu planuje wykorzystać do dalszej edukacji nie tylko wyniki prowadzonej właśnie sekcji, ale także chce eksponować spreparowany szkielet wieloryba. W tej chwili trwają poszukiwania chłodni w której mógłby zostać przechowane kości zwierzęcia do czasu znalezienia eksperta, który będzie mógł je spreparować, a także środki na wynagrodzenie dla niego. Szkielet będzie eksponowany obok szkieletu morświna w ramach Domu Morświna. Problemem jednak jest wielkość zwierzęcia – cały szkielet wieloryba będzie prawie tak samo wielki jak cały Dom Morświna. Finwale to największe wieloryby, które mogą osiągać nawet 26 metrów długości i ważyć 100 ton.
Aktualne informacje z postępu prac zespołu prowadzonego przez dr Iwonę Pawliczkę Vel Pawlik można obserwować na Facebooku na profilu Dom Morświna.